niedziela, 28 marca 2010

No nie wytrzymałam...


Szanowni Państwo,

ponad miesiąc temu, wewnątrz budynku na os.Piastowskim 107, pojawiło się skandaliczne ogłoszenie, którego zdjęcie przesyłam Państwu w załączniku.
Naszpikowane jest błędami różnego typu i z przykrością można je nazwać majstersztykiem dyletanctwa...
Sprawa nie jest tak banalna, jak się na pierwszy rzut oka wydaje.
Niedopuszczalnym jest, by z instytucji publicznej, jaką stanowi Spółdzielnia Mieszkaniowa "Osiedle Młodych" wyszło "takie coś". Łamiecie Państwo prawo - nie stosujecie się do założeń Ustawy o języku polskim. Przytoczę jej fragment, który dotyczy Waszej działalności (całość pod adresem http://www.jastra.pl/klub/uspolt1.htm) :

[...]
Art. 3. 1. Ochrona języka polskiego polega w szczególności na:

1) dbaniu o poprawne używanie języka i doskonaleniu sprawności językowej jego użytkowników oraz na stwarzaniu warunków do właściwego rozwoju języka jako narzędzia międzyludzkiej komunikacji,

2) przeciwdziałaniu jego wulgaryzacji,

3) szerzeniu wiedzy o nim i jego roli w kulturze,

4) upowszechnianiu szacunku dla regionalizmów i gwar, a także przeciwdziałaniu ich zanikowi,5) promocji języka polskiego w świecie,
6) wspieraniu nauczania języka polskiego w kraju i za granicą.
2. Do ochrony języka polskiego są obowiązane wszystkie organy władzy publicznej oraz instytucje i organizacje uczestniczące w życiu publicznym.
[...]

Tego typu "KOMUNIKATY!!!" narażają na śmieszność, ukazują urzędniczą ignorancję. Moje upomnienie, które zostało doklejone do tej hybrydy zniknęło natychmiast, ona zaś bezkarnie wisi dalej, utwierdzając ludzi w przekonaniu, że np. niewyrzucanie śmieci piszemy w postaci "nie wyrzucanie śmieci"...

Proszę poprawić lub usunąć to ogłoszenie i pouczyć osobę za nie odpowiedzialną.

Dla formalności:
- to nie jest komunikat, a apel; trzy wykrzykniki zresztą także są niewskazane w pismach o charakterze urzędowo - kancelaryjnym;
- zwracamy się do kogoś z prośbą
- o NIEWYRZUCANIE śmieci;
- niedopałki papierosów, a nie "od papierosów";
- "loggie" to dość orientalna nazwa, jak na tego typu budownictwo i wystarczyło napisać balkony i okna - ad vocem okien - wskazać na nie raz;
- numeracja jest zbędnym zabiegiem przy wskazywaniu jednej prośby;
- czcionka "a'la Finezja" także nie pasuje do pisma o charakterze urzędowym.

Dodam pokornie, że nie trzeba być Mistrzem Mowy Polskiej ani absolwentem filologii polskiej, ażeby redagować poprawnie komunikaty i ogłoszenia. Jednak każdy Polak, szczególnie urzędnik państwowy lub ktoś, kto sygnuje pismo pieczątką instytucji publicznej, zobowiązany jest już do dbałości o poprawność języka polskiego.
Bardzo proszę o zachowanie mojej anonimowości. Z góry dziękuję.
Z uszanowaniem
AK


WYDRUK POWIESIŁAM TEŻ POD FELERNYM KOMUNIKATEM!!! I KTOŚ DOPISAŁ, ŻE SIĘ ZGADZA I TAKŻE ZGŁOSIŁ TO DO SPÓŁDZIELNI. NIE JESTEM SAMA ;D

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

twoja myśleć że my administracyja zrozumieć?

Anka pisze...

jak tylko znajdę długopis w torebce to też się podpiszę!

enklawa pisze...

Chyba już administracyja zrozumieć, bo zniknął i KOMUNIKAT!!!, i karteczka ode mnie :).