piątek, 20 listopada 2009

Nie to, żebym była purystą...



Miszcz ogłoszeń.
Fonetyka widać robi swoje. I liberalizm językowy też...


/DJ (= disc jockey) DJ-a; DJ-e, DJ-ów (a. DJ-ei) a. ndm /

4 komentarze:

evenementca pisze...

Hmm... Co do wszelakich językowych zboczeń - czy to purystycznych, czy liberalnych, czy też innych troszkę, to ja na pierwszy rzut oka zobaczyłam w tym "Didżeju" litewskie "ż" z ptaszkiem zamiast kropki:P

Pora wracać!

Anonimowy pisze...

a ja jestem za spolszczaniem! :)))

pozdrawiam moja najulubieńszą bloggerkę ;) :*

Natalia Maria

enklawa pisze...

Spolszczenie, z bólem, ale jeszcze przełknę, natomiast "prowadzenia muzyki" już nie :D
Natalio, ja czekam, Ty wiesz na co ;).

Anonimowy pisze...

też z Karolą widziałam to ogłoszenie, masakra po prostu. pozdrawiamy Andzia